• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

chaos-angel

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

Bez tytułu

DLa tych spostrzegawczych, którzy wchodzili wczoraj na tego bloga, żeby tylko doczekać się nowej notki, trza przyznać rację, że się jej nie doczekali.
Ot dlatego, że nieco zmieniły się plany, a raczej ogólny obraz wyjazdu. Miałem podczas niego minąć się z bratem w autobusach, on miał przyjechać tutaj, ja z sis miałem pojechaćdo Śledziostoku. Zająwszy jego pokój mógłbym spokojknie nasmarować notkę, a tak, w trosce o anonimowość tego bloga, którą to cechę bardzo sobie cenię, notki nie było.
Wbrew pozorom i przewidywaniom mamy, której troskę chyba coraz bardziej na sobie odczuwam, a co zaczyna chyba powoli przemieniać się w nadopiekuńczość, moja jazda do Śledziostoku przebiegała bez niespodziewanych zakłóceń. Aviomarinovcy wiedzą o co chodzi, resztę odsyłam do półlitrówki zapijanej piwem w nocy i obudzenie się rano. Podobny efekt. A więc pomimo nakazów mamy, piguł nie kupiłem. Za to załątowałem mp3 playera dobrymi kawałkami i śmignąłem w trasę!
Droga tam była też ciekawa z innego powodu - spotkałem Natalee; jechała do szkoły. Pogadaliśmy sobie wreszcie poza GG. Nawet nieźle; chyba uczę się coraz bardziej rozmawiać o niczym.
Po przyjeździe kupiliśmyz bratem kilka piwek, oglądaliśmy jakieś filmy na kompie... 13 dzielnicę i pianistę... tego ostatniego nie dokończyliśmy, ale to nic.
Dzis natomiast caly dzien biegania po mieście: wydział prawa, wydział ekonomii, potem jakiś śmieszny ogrodniczy, oszołom, leruła merlę i dworzec. Tutaj w kilku literkach, w realu cztery godziny zapierdalania. Słabo przyjemnie. Ale przynajmniej sobie popatrzyłem na ludzi, wbrew pozorom całkiem ciekawe zajęcie:) A może tylko zboczony jestem?:)
Potem droga powrotna, również bez aviomarinu, jeszcze lepiej zniesięta (?). W autobku była baba z biblioteki z LO, taka wkurzająca i świszczała zawsze jak mówiła. Wiec ją zignorowałem.
I jestem.
A okocim palone to najciemniejszy browar, jaki w życiu widziałem. I o niezłym smaku; poza pięknym wyglądem w kuflu, dobrze się przy nim pisze taką notkę...
Pozdrawiam.
07 czerwca 2005   Komentarze (5)
Książę
08 czerwca 2005 o 22:37
no to fajowo. to ja poproszę o pauzę tygodniową, ew. cofnięcie o jakieś 2 m-ce :) thx z góry :)
Myje-Gary
08 czerwca 2005 o 17:12
Spróbuj napisać notkę przy kieliszku :balsamu pomorskiego, lub siwuchy =)P.
Jestem pewna że nie będą Ci tak prosto literki stały =)P.
InnaM
07 czerwca 2005 o 21:31
Jutro ja jadę składać papiry... Uch, się naganiam:D
DonMario
07 czerwca 2005 o 20:45
łee nie lubię ciemnego browara, oj nie lubię.
neila
07 czerwca 2005 o 20:17
wiem, co czuje osoba z chorobą lokomocyjną bez tego wspanaiłego wynalazku jakim jest aviomarin... oj, wiem, aż za dobrze...
okocim palone dla mnie jest za mocne.. tak jak w kawie cenię mocny, pełny smak i nie używam ani cukru ani mleka, tak piwo dla mnie musi być delikatne... karmi? redd\'s? gingers? taaak, chętnie...:D

Dodaj komentarz

Chaos_angel | Blogi