• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

chaos-angel

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

Bez tytułu

Dostałem dziś część książek, które podano nam na zajęciach organizacyjnych... oj, nie jest za dobrze, mówię wam, nie jest za dobrze... już teraz, jak widzę ile tego jest, odechciewa mi się nawet małym palcem trącać te xiążeczki. Na dodatek będzie ich więcej, żeby nie było mało ofkoz. Podobno od przybytku głowa nie boli, a więc i narzekać w tej sytuacji byłoby nietaktem.
Za to mam przeciwko tym wszystkim stosom kartek pewną broń. Dobrze użyta może okazać się całkiem skuteczna, ale złe użycie tylko pogłębi niechciane stany, nadarzające się tak często podczas nawału pracy... zobaczymy, może się uda.
Pozdrawiam.
02 listopada 2005   Komentarze (7)
InnaM
05 listopada 2005 o 22:37
Taaaa... nic nie powiem.
szukajaca_prawdy
05 listopada 2005 o 14:56
nir m,a lekko. Zakuwamy:)
calaja
03 listopada 2005 o 14:57
ja nigdy nie załatwiam książek z zajęć organizacyjnych i jakoś to jest :-)radzę sobie
madelle
02 listopada 2005 o 20:58
Jak broń się sprawdzi, to potem zdradź jej sekret...
pure_sincerity vel. ambi
02 listopada 2005 o 17:04
Taaa makulatura.. niecierpię jej ;/
DonMario
02 listopada 2005 o 16:27
jest jedna broń, zakuwanie.
totylko_ja
02 listopada 2005 o 15:36
...dasz radę,przecież nie musisz tak od razu zagłębiać się w to wszystko... ;)

Dodaj komentarz

Chaos_angel | Blogi