• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

chaos-angel

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

Bez tytułu

Sen: jestem gdzieś. Nie wiem gdzie, ciemność, może pustka, nie wiem. Nie widzę. Nic nie widzę. Dookola nic nie ma, moze mialo nie byc. I Ona, z przodu, przede mna. Stoi, stoi... Caluje ją, nie da się tego wyrazić slowami.

SMS, wczesniej. Mozna sie z niego domyslec, ze to koniec. Ze nigdy nie bylo niczego, ze to, o czym myslalem, to tylko mzonka, cos nieziszczalnego. A potem ten sen.

Szedlem do szkoly. Wiedzialem, ze Jej nei bedzie. Nei wiedzialem co z soba zrobic. Codzienie, kiedy ja widze, nie rozmawiamy, ale poczucie, ze jest obok, gdzies niedaleko uspokaja mnie. Teraz nie uspokoilo. SMS przypominal mi o rzeczywistosci. O realizmie, ktory dusil, sciskal mnie, silna reka sprowadzal na ziemie.

Tysiace mysli biegnie przez moja glowe. Nie potrafie ich zatrzymac, tylko wylapac i zidentyfikowac. Z jednej strony hcialbym sie z Nia spotkac. Z drugiej chcialbym zapomniec, nie pamietac, w ogole nic. Chcialbym sie z Nia spotkac, porozmawiac, spokojnie. Chcialbym sie z Nia spotkac, wykrzyczec Jej prosto w twarz caly bol, wszystko to, co kazalo mi cierpiec, zrzucic z siebie bol, ciezar, obarczyc nim ją. Chcialbym sie z Nia spotkac, przytulic, poczuc jej cieplo, obdarowac ją moim, poczuc przy sobie to kobiece cialo, poczuc zapach jej wlosow, spojrzec w piwne oczka, takie glebokie, popatrzec na caloksztalt, zachlysnac sie nim do woli. Chcialbym sie z Nia spotkac, dojsc do pewnego momejtu, zaczac rozmowe i brutalnie, z calej sily odepchnac ją na snieg, zeby sie wywrocila, zebym mogl zobaczyc w jej oczach strach, przerazenie, zdziwienie. Chcialbym sie z nia spotkac, powiedziec Jej jak bardzo ją kocham, co do niej czuję, przekazać jej glebię tego wszystkiego, co we mnei siedzi. Chcialbym się z nia spotkac, zaczac wyc, plakac jak dziecko, rzucic sie jej na szyje, jak maluch szukajacy ukojenia u matki, przytulic i po prostu plakac - bez wstydu, bez niczego, tylko ze zrozumieniem.

Sam juz nei wiem czego chce. Sam nie wiem jak sie zachowam, kiedy sie juz z Nia spotkam. Nie wiem czego chce. Wiem czego chce, Jej. Wiem, ze to nie mozliwe.

"Czuly jestem, silny jestem i rozumny; Nigdym nie czul jak w tej chwili; Dzis moj zenit, moja moc dzis sie przesili" - napisalem dzis w zeszycie od polaka. Chcialem walczyć, walczyc nie tyle z Nia, co z "tym" czyms, co mi nie pozwala z Nia byc. Chcialem sie tluc, zabic, zniszczyc. Teraz nie wiem czego chce, juz sam nie wiem. Nie chce niewiedzy, ot co.

23 stycznia 2004   Dodaj komentarz
Do tej pory nie pojawił się jeszcze żaden komentarz. Ale Ty możesz to zmienić ;)

Dodaj komentarz

Chaos_angel | Blogi