• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

chaos-angel

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

Bez tytułu

Wczoaj dla odmiany wieczór nie przed kompem, gg, HTML`em, itp. Umówiłem się z qmplami na snowboard.

Zaszli po mnie lekko po ósmej. Poszliśmy na górę, do której jest jakieś 3 km. Szliśmy sobie, rozmawialiśmy, darliśmy w niebogłosy... Ot takie męskie spotkanie.

Kiedy doszliśmy na miejsce, zauważyliśmy bez problemu wypożyczalnię sprzętu. Wiedzieliśmy, że za jakieś15 zeta, można wypożyczyć sobie deskę na całą noc. Wzięliśmy 4, jako że 4 nas było.

Jak to totalne lamy, weszliśmy częściowo na stok, bo nikomu nie chciało się płacić za wyciąg. Minęło jakieś 20 minut, kiedy załapaliśmy o co chodzi w zaczepach na deskach. W sumie to nie aż takie skomplikowane, jak teraz o tym myślę...;)

Tak czy inaczej pierwszy w życiu zjazd okazał się... dość upadkowy. Całe przedsięwzięcie opierało się niemalże na zasadzie powstań-padnij. Potem było już coraz lepiej. Około jedenastej na stoku nie było już prawie ludzi. Byliśmy tylko my i jakichś dwóch, może trzech kolesi. Pojeździliśmy trochę, poupadaliśmy, co teraz dość mocno odczuwa mój tyłek, choć nie tylko on.

Po dwunastej zaczęłiśmy się zbierać. I w taki sposób spędziłem ten wieczór. Nieco inaczej niż zwykle, ale powiem, że było całkiem nieźle.

14 marca 2004   Komentarze (1)
eluś
14 marca 2004 o 10:30
No to gratuluję ... ja dla odmiany wczoraj miałam cotygodniowe bieganie po lesie przez 4 godziny ... pozdrówka ...

Dodaj komentarz

Chaos_angel | Blogi