• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

chaos-angel

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

Piątek

Qrna... właśnie przypomniałem sobie, że dziś dzień... babci? Dobrze mówię? No jasne, że dobrze, trąbią o tym od tygodnia w zetce...
Jutro, z tego co wiem, przyjeżdża już nowa Koleżanka... fajno... jakoś nie będę zdziwiony, jeśli się jeszcze jutro spotkamy. A co do Koleżanki... puściłem jej wczoraj strzałkę koło 1 w nocy... wiem, po prostu fantastyczne, ofkoz nie o tym chciałem... ale o tym, że ona mi ją odpuściła dziś rano, koło 7:30. Wiem, tym bardziej fantastyczne... Najciekawsza w tej historii okazuje się pointa... otóż kiedy chciałem do niej znowu puścić strzałkę, koło 09:08 co słyszę w telefonie...? Że kurna nie można tego zrealizować, ze względu na brak środków na koncie, bądź został przekroczony czas wykonywania połączeń... myślę, myślę... spoko, miałem na koncie prawie pół gola... ale z drugiej strony jakoś w tych dniach chyba miała mi karta paść ze starości! O, jak miło! O, jak fajnie! Jestem kurwa pół gola do tyłu - Idea rządzi z doładowywaniem po czasie. Się kurna mocno starają, żeby użytkownicy mieli cały czas możliwość wykonywania połączeń, bo jesli przekroczą czas, w którym mogą dzwonić/wysyaś SMSy, automatycznie czyszczone jest konto. Nie ważne ile tam się miało, ważne, że Kochana Idea zaprzyjaźnia się z tymi funduszami, ku naszemu oczywiście lekkiemu zniesmaczeniu. Nie powiem, że się delikatnie zdenerwowałem, kiedy to sobie poukładałem w główce, ale już jest coraz lepiej... to tylko pół gola:/
A więc piątek... czas imprez, początków weekendu, dalekosiężnych planów na całe dwa nadchodzące dni, które zdają się być wiecznością oddzielającą od tygodnia roboczego, o którym nikt nie chce pamiętać, tym bardziej planować sobie pracę na dni wolne, ażeby odciążyć robocze. Przypominam, ze mam ferie i mi to ostro lata koło czterech liter. Jeden, wielki, dwytugodniowy weekend, którego dopiero widzę półmetek... a i to jakoś tak zamazane. Najbardziej mnie jednak boli to, że nie zrobiłem za wiele przez ten tydzień... no, ledwo co skończyłem (nie do końca) 'Początek' Endru Szczypiorskiego... Przede mną jeszcze 'Rozmowy z katem' autorstwa jak na razie dla mnie nieznanego. Do tego dołozono mi opowiadania Borowskiego (część przerobiona), 'Niemców' - również anonimowych... coś jeszcze się pewnie by znalazło w stercie przywalonej kartonem po wodzie po goleniu...
Jakoś się skupić nie mogę... Pozdrawiam.
21 stycznia 2005   Komentarze (7)
100.000ofBARBARIANS
23 stycznia 2005 o 10:25
nie nawidze radia zet
Pocahontas
22 stycznia 2005 o 22:58
Przepraszam, że tak długo nie odpisuję. Pomału dochodzę do siebie. Obiecuję wkrótce odpisać ...
Viki
22 stycznia 2005 o 22:42
Ja miałam Idea,ale zmieniłam na Plusa...Zapraszam do mnie-www.mojemysli16.blog.onet.pl
Pocahontas
21 stycznia 2005 o 21:56
Ja jestem w Erze i takich sensacji nie mam. Niemcy są Kruczkowskiego. A co do mnie ... sęk w tym, że go ciągle kocham i ciągle mam nadzieję, że jeszcze coś się poskłada. To znaczy miałam, już nie mam. Pozdrówka ...
szukajaca_prawdy
21 stycznia 2005 o 21:15
Idea... tez ja mam... Brrr... mi zzarło kiedys 25 zeta... to był bol... Pozdrwaiam:* 3maj sie
InnaM
21 stycznia 2005 o 16:04
Łączę się w bólu związanym z Ideą;)
alexbluessy
21 stycznia 2005 o 12:25
\"rozmowy...\" napisał Moczarski. ;o). A co do Kochanej Idei - jak ja cię rozumiem w tym momencie. Nie ma jak Kochana Idea. I kropka...

Dodaj komentarz

Chaos_angel | Blogi