• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

chaos-angel

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

Żakowskie nastroje

Nooormalnie ludziska mam jakiś dobry humor...
Może dlatego, że jutro poniedziałek, a ja nie muszę iść do szkoły...?
A może dlatego, że już mam ustne matury za sobą i nie muszę się niczym stresować...?
No w sumie nie wiem, ale nie mam zamiaru tego analizować...
Widziałem do ostatniej notki sporo komentarzy... ciekawe dlaczego...? Moze dlatego, że notka była krótka i zwięzła, łatwo ją było skomentować.. a może dlatego, że i temat był dość popularny, więc nie trzeba było za bardzo się wymóżdżać nad komentarzem...?
Co do przyszłych egzaminów - wspominałem już - nie przejmuję się. Zastanawiam się tylko, czy uda mi się powtórzyć wynik z próbnej z angola, tj. bodajże 93/100 z podstawowego i 76/100 z rozrzeszonego... miło by było mieć takie, bądź wyższe notki na świadectwie. Z polakiem pewnie będzie gorzej, bo jak się ciągle okazuje, jestem analfabetą funkcjonalnym... zwyczajnie czytam i nie wiem co... w sumie jeden myśli szybciej, drugi wolniej, ale to nie o to chodzi;)
Weekend z Kochaniem można zaliczyć do udanych. Choć wczoraj wystąpiła mała kłótnia, właściwie nie wiem o co, ofkoz z winy Kochania, co zresztą potem usłyszałem i od Niej... chyba muszę być strasznie bezkonfliktową bestią. Bo i może taki jestem...? Tego też nie mam zamiaru analizować...
A że po kłótni zawsze musi być jakieś pogodzenie się, które pośrednio nastąpiło u mnie, zastanawiam się, czy przypadkiem te nasze kłótnie podświadomie nie mają zamiaru kończyć się w łóżku... Tydzień temu niby się o coś pokłóciliśmy (tak, dobrze myślicie, z winy Kochania;P), skończyło się bardzo miło u mnie... wczoraj znowu mała scysja... i ponownie koniec miała w łóżku... Chyba muszę nad tym pomyśleć... może trzeba będzie też jakąś kłótnię wywołać z mojej strony?:)
A jeśli chodzi o naukę, zostaje coraz mniej czasu i mało mniej materiału do przerobienia. Pocieszam się tym,że materiał z trzeciej książki z histy, jaką mam zamiar przerobić, omawialiśmy na lekcjach w 3 klasie. Więc jeśli patrzeć na to w ten sposób, nei jest z moim położeniem aż tak tragicznie. I o dziwo, nawet jeśli myślę, ze jest źle, wyzwala to we mnie jakieś dziwne pokłady nadziei... coś w stylu podniecenia przed zdrową rywalizacją na maturze. Ciekawe jak mi to pójdzie...? Postaram się ofkoz jak najlepiej, ale do pełni szczęścia potrzeba mi będzie jeszcze dobrego wyniku z WOS`u, a tego dość się boję...
Żartowałem, nie boję;) Zwyczajnie wyzwala to we mnie jakąś dziwną energię... trzeba ją będzie za niedługo zamienić w czyn... E= m*c*c
Pozdrawiam.
24 kwietnia 2005   Komentarze (7)
Reggae_Alive
28 kwietnia 2005 o 22:03
az dziw mnei bierze ze d.k.a. moje notki tez sie bardzo podobaja... :/ no nic niewazne...
mysle sobie ze czytnaie i doglebna analiza tresci nie jest mocna strona naszego blogowiska dziki czmu tak to jzu ejst ze krotkie notki o niczym sa czesciej komentowane...
pozdrawim
D.K.A
27 kwietnia 2005 o 17:30
dzieki że wpadłes..:) no maturka...życzę Ci powodzenia!! ja już testy mam za sobą ale...eh..jak to będzie to zobaczymy wpadaj czasami do mnie:) bardzo mi się podobają Twoje notki pozdro!!papa
Myje-Gary
26 kwietnia 2005 o 07:42
Egchm,może Ty chłopie zamiast WOS-u czy historii zdawaj \"EGZAMIN DOJRZAŁOŚCI\" z wiedzy o rodzinie?
Zaśmieję się w gębę każdemu kto tą maturę nazwie egzaminem dojrzałości,bo nawet w 0,5 % egzaminem toto nie jest.Kończyć kłótnie baraszkowaniem w łożu? Świat schodzi na psy.Pomyśl o studiach,o swojej przyszłości,o tym co Cię czeka, bo zapewniam nie jest łatwo.Zapewniam też niejedno roczarowanie,które w łóżku się nie skończy.
Zresztą ja wszystko krytukuję więc się po prostu zamknę.
PuszekzUSA
26 kwietnia 2005 o 04:17
mowie ci ze koledz nie jest wcale lepszy od liceum :) a ja juz za niecale dwa miesciace do Polski , i tez mam nadzieje ze tam sie coz wydarzy ... bez szczegulow ;-)
ambiwalencja
25 kwietnia 2005 o 12:40
też zawsze się zastanawiam od czego to zalezy, tyle komentarzy.. ostatnio zauwazyła własnie.. ze moje notki sa czesciej komentowane z rana niz z wieczora :D ehhh.. jakie obserwacje. Własnie tez juz mam ustne za sobą :P a polaka sie strasznie boję.. bo probnej nie zdałam :/ niestety.. angielski.. jakos lepiej mi poszedl :) ale nie tak dobrze jak Tobie. Zazdroszcze Ci takich kłotni z Twoim kochaniem.. widocznie ona sprawia ze sie kłócicie.. jak zauwazyłes o bezsensowne rzeczy.. moze własnie dlatego żeby pogodzić się w łożku :) masz doczynienia z Tygrysicą?? :> :) hyhy aha no i tez maturke z Wosu zdaje.. ale jako 4 przedmiot wiec ... wiem i tak ze tego nie zdam :P za trudne jak dla mnie :D:D pozdroooffki :P
czarna-róża
24 kwietnia 2005 o 13:03
mi też zawsze lepiej szło z anglika niż polaka i los mnie za to pokarał, małą maturę zdaje z anglika tak jakbym ja w Polsce zdawała z polaka... zazdroszczę humorku ale może i mnie dzisiaj owy nawiedzi. A co do Kochania... jejku jej, jak ja bym chciała mieć kogoś z kim mogłabym się kłócić a potem tak \"miło\" godzić ;)
InnaM
24 kwietnia 2005 o 12:01
Ty wiesz, że ja też się dziwnie czuję z tym, że jutro nie idę do szkoły?:D To takie wspaniałe uczucie... Ja mam jeszcze przed soba ustny z anglika, którego się boje jak jasna cholera :D

Ty wiesz, że może z tymi kłotniami to dobrze Ci sie wydaje? Hyhyhy.

Matko, Ty powtarzasz, a mi się nie chce... Normalnie nic mi się nie chce. Ja nie wiem, na co ja liczę :D

Dodaj komentarz

Chaos_angel | Blogi