• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

chaos-angel

Kalendarz

pn wt sr cz pt so nd
01 02 03 04 05 06 07
08 09 10 11 12 13 14
15 16 17 18 19 20 21
22 23 24 25 26 27 28
29 30 31 01 02 03 04

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

Archiwum

  • Styczeń 2014
  • Grudzień 2011
  • Sierpień 2011
  • Listopad 2008
  • Grudzień 2007
  • Listopad 2007
  • Październik 2007
  • Lipiec 2007
  • Czerwiec 2007
  • Kwiecień 2007
  • Styczeń 2007
  • Sierpień 2006
  • Lipiec 2006
  • Czerwiec 2006
  • Maj 2006
  • Kwiecień 2006
  • Marzec 2006
  • Luty 2006
  • Styczeń 2006
  • Grudzień 2005
  • Listopad 2005
  • Październik 2005
  • Wrzesień 2005
  • Czerwiec 2005
  • Maj 2005
  • Kwiecień 2005
  • Marzec 2005
  • Luty 2005
  • Styczeń 2005
  • Grudzień 2004
  • Listopad 2004
  • Październik 2004
  • Wrzesień 2004
  • Sierpień 2004
  • Lipiec 2004
  • Czerwiec 2004
  • Maj 2004
  • Kwiecień 2004
  • Marzec 2004
  • Luty 2004
  • Styczeń 2004
  • Grudzień 2003
  • Listopad 2003
  • Październik 2003
  • Wrzesień 2003

Archiwum 15 marca 2004


Bez tytułu

Ta... wycieczka do Ełq. Pojechaliśmy sobie na filmza, na "Pasję". Nie tam, żeby jakoś skromnie, ale prócz nas było koło 150 osób. Taka "szkolna wycieczka":) Niestety nei mieliśmy żadnego free timezu, jakoś takwyszło. Więc cały wyjazd sqpił się na tym, że pojechaliśmy, obejrzeliśmy, przyjechaliśmy. I w ten sposób, jak zebraliśmy siędo wyjazdu do Ełq o 11, to po 16 byliśmy w domq.

No i ofkz wrażenia z filmu... Bardziej popierdolonego filmu nie widziałem już dawno. Niby ogląda się to ciągle... jakoś patrzysz, patrzysz, ale właściwie nie wiesz o co chodzi. Wreszcie dochodzi się do wniosku, podczas kolejnej godziny katowania Jezusa, że reżyser chciał pokazać tylko to cierpienie. Nawet nie wylapałem tego, że on to robi dla ludzi, ale że po prostu niesie jakieś brzemię, które musi ponieść. I tyle. Film jak na mnie opiera się na tym, ze jest jakieś katowanie, przerywnik Jezusa z przeszłości, katowanie, przerywnik, katowanie, przerywnik, katowanie, przerywnik, zmartwychwstanie, trwające kilkadziesiąt sekund. Poza półtoragodzinnym sadyzmem, wybuchającym z tego filmu nic więcej nie ma. Jak dla mnie beznadziejne. Jak macie wybór i nie wiecie na co iść, na "Pasję", czy na coś innego, wybierzcie to inne.

Poza filmem wycieczka się udała. Nawet moja choroba lokomocyjna się nie odezwała podczas podróży. Pozbijaliśmy się z wszystkiego, z księdza, z ludzi, ogólnie nieźle było.

Niedaleko mnie siedziała Monika. Trochę dziwnie się czułem. Ostatnio dziwnie się czuję w jej obecności. Jakby coś było, o czym nie chcemy rozmawiać, jakbyśmy się czegoś w sobie wstydzili. W autobq była też Sylwia. Z tym swoim chłopakiem, który jakoś mi nie leży. Niby jest "fajny", ale jakoś mi nie pasi. Poza tym, siedząc na kocu autobusu, widziałem niemal wszystko, co się dzieje. I widziałem, jak Sylwia siedziała z nim i dziwnei patrzyła na mnie, w sumie często patrzy. Ciekawe, co to może znaczyć, jeżeli tak dziwnie się przygląda. W sumie ma chłopaka. A między nami wcześniej coś mogło wyjść, ale z tego co wiem, to nic z tego. Może dlatego tak dziwnie patrzyła, że ją dopuściłem po części do mojego problemu z Moniką, a ta bardzo blisko niej siedziała. Tak czy inaczej coś dziwnie się czułem.

Udalo mi się... hm... "zniżyć" do tego pospolitego poziomu. Chyba za duzo o tym wszystkim myślałem. Taka wycieczka mi się przydała. Trochę rozluźniła.

15 marca 2004   Dodaj komentarz
Chaos_angel | Blogi