• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

chaos-angel

Kalendarz

pn wt sr cz pt so nd
01 02 03 04 05 06 07
08 09 10 11 12 13 14
15 16 17 18 19 20 21
22 23 24 25 26 27 28
29 30 31 01 02 03 04

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

Archiwum

  • Styczeń 2014
  • Grudzień 2011
  • Sierpień 2011
  • Listopad 2008
  • Grudzień 2007
  • Listopad 2007
  • Październik 2007
  • Lipiec 2007
  • Czerwiec 2007
  • Kwiecień 2007
  • Styczeń 2007
  • Sierpień 2006
  • Lipiec 2006
  • Czerwiec 2006
  • Maj 2006
  • Kwiecień 2006
  • Marzec 2006
  • Luty 2006
  • Styczeń 2006
  • Grudzień 2005
  • Listopad 2005
  • Październik 2005
  • Wrzesień 2005
  • Czerwiec 2005
  • Maj 2005
  • Kwiecień 2005
  • Marzec 2005
  • Luty 2005
  • Styczeń 2005
  • Grudzień 2004
  • Listopad 2004
  • Październik 2004
  • Wrzesień 2004
  • Sierpień 2004
  • Lipiec 2004
  • Czerwiec 2004
  • Maj 2004
  • Kwiecień 2004
  • Marzec 2004
  • Luty 2004
  • Styczeń 2004
  • Grudzień 2003
  • Listopad 2003
  • Październik 2003
  • Wrzesień 2003

Archiwum październik 2007


tytuł

Sinusoida życia...

Dni leniwe, sprawiane przumysem.

Doby przewidywalne do bólu, takie, jakie lubię. Piasek powoli odmierzany w klepsydrze wieczności... mozolne ziarenka przesypują się; jedno po drugim. Wszystko 'pod  ludzką kontrolą'.

Dni, w których od natłoku rzeczy, można usiąść i się rozpłakać.  

Dziś wypad w teren; 110% wysiłku.

Jutro. Czyżby też?

Może nie - administracja: dziekanat, indeks, wpłata czesnego, podbicie legitymacji... administracja... użeranie się z 'ludźmi' w pracy.

 Wyjazd; święto zmarłych... w którym momencie założyłem mamie internet? Chyba tego nie zrobiłem... Wróć! Z tym to jeszcze raz gdzieś...

Kolejny miesiąc...? Spiąć się w sobie. Zorganizować. Jeszcze mocniej. Jeszcze bardziej...? Młody kapitalista? Z czym to się je? I gdzie?

Gdzieś między podnóżem, a szczytem klepsydry... 

23 października 2007   Komentarze (2)

tytuł

Ok, znowu dawno mnie nie było.

Każda notka tak samo się zaczyna;) Ale w sumie co tu pisać...?

Podsumowując obecny stan: niepewny uczuciowo student III już roku prawa, zapewne przyszły wujek i ojciec chrzestny w jednym. Co więc tu mamy? Od końca: wczoraj się dowiedziałem, że siorka jest zapewne w ciąży. Obecnie stwierdzono na podstawie testu ciążowego; podwójnie. Z tego tytułu automatyczna posadka wujka, a z nominacji - ojciec chrzestny (jakieś pomysły co się kupuje chrześniakowi/nicy? Najlepiej tak do 2go roku życia, żebym mógł sobie wydatki rozplanować;) ). Studia jakoś lecą dalej. Obecnie 3ci rok, udało się na wrzesień bez żadnych warunków i innych tego typu kosztownych zabiegów. Na koniec, bo najbardziej pogmatwane, ofkoz materie uczuciowe... co tu zresztą dużo pisać? Poczekajmy na rozwój wydarzeń... zobaczymy co się stanie między nami. Jak to wszystko się będzie rozwijać, albo cofać...

18 października 2007   Komentarze (1)
Chaos_angel | Blogi