Wczorajszy wieczór...
PG, stok, zjeżdżający ludzie i my w przytulnej nawet knajpce, pijący grzańca.
Co prawda z jego dostaniem były problemy, gdyż pani nie chciała mi uwierzyć, że mam 20 lat... Koniec końców pokazałem jej dowodzik... nawet to miłe się robi... Jestem młodszy, niż na to wyglądam... Młody, piękny i bogaty;)
Następny tydzień zapowiada się bardzo przyjemnie... przynajmniej jego początek... a może i schyłek obecnego..? Pozostaje mieć nadzieję.
Bardzo spokojny jestem... choć sesja za pasem. Dziwne, irracjonalne...
Kochanie przy mnie,
najwyraźniej to wystarcza.
Niedawno zrobione przez Kochanie...
Siedzące mi na kolanach, zrobione na kolanie...
Nazwałem to: Czytaj to jak chcesz - rysunek cienkim markerem do podpisywania płyt CD wykonany na kartce do przyczepiania do korkowej tabliczki, przyczepiony do korkowej tabliczki. Impresja.
Chmury są głupie
Trawa jest głupia
Słońce jest głupie
Kwiatki sągłupie
I ja też
Bez Ciebie wszystko jest głupie
Koniec.
Ot takie sobie...
Najmilsza rzecz jaką w życiu dostałem.
Jak się uda - zamieszczę to w oryginale.
Kliknij mnie
Poświęcenia dla Niej...
Wyrzeczenia dla Niej...
Stres i nerwy też dorzućmy...
Koktajl robi się pełniejszy, lepiej smakuje...
I prawdziwiej...
I kiedy z czystym sercem mogłem powiedzieć
Przysiądz
Że oderwałem się od przeszłości...
kolejna igła...
ale po Niej się tego nie spodziewałem...
Tak to chyba jest, że kiedy wyciąga się serce na dłoni
Łatwo o jego kontuzję...
Wiele rzeczy może zranić...
Słowa...
Udowadniać...? Jak i po co...?
A skoro mi nie wierzy...? PO CO?