• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

chaos-angel

Kalendarz

pn wt sr cz pt so nd
29 30 01 02 03 04 05
06 07 08 09 10 11 12
13 14 15 16 17 18 19
20 21 22 23 24 25 26
27 28 29 30 31 01 02

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

Archiwum

  • Styczeń 2014
  • Grudzień 2011
  • Sierpień 2011
  • Listopad 2008
  • Grudzień 2007
  • Listopad 2007
  • Październik 2007
  • Lipiec 2007
  • Czerwiec 2007
  • Kwiecień 2007
  • Styczeń 2007
  • Sierpień 2006
  • Lipiec 2006
  • Czerwiec 2006
  • Maj 2006
  • Kwiecień 2006
  • Marzec 2006
  • Luty 2006
  • Styczeń 2006
  • Grudzień 2005
  • Listopad 2005
  • Październik 2005
  • Wrzesień 2005
  • Czerwiec 2005
  • Maj 2005
  • Kwiecień 2005
  • Marzec 2005
  • Luty 2005
  • Styczeń 2005
  • Grudzień 2004
  • Listopad 2004
  • Październik 2004
  • Wrzesień 2004
  • Sierpień 2004
  • Lipiec 2004
  • Czerwiec 2004
  • Maj 2004
  • Kwiecień 2004
  • Marzec 2004
  • Luty 2004
  • Styczeń 2004
  • Grudzień 2003
  • Listopad 2003
  • Październik 2003
  • Wrzesień 2003

Archiwum 08 października 2003


Kickboxing

Napisałem dziś maila do Aśki. Krótki. Mial być zgoła inny, mialem tam wylać cały żal, żółć, jaka się we mnie zebrała, miałem się zemścić, ale nie... Mail był krótki, treściwy, zawarłem wszystko to, co miało się znaleźć między płomieniami w kilkunastu zdaniach, które oddały prawie maxymalnie całą treść. Powiedziałem jej delikatnie, hoć myślałem, że jak skończę pisać tego maila z potwornym błyskiem w oku nacisnę "wyślij" i po wpisaniu jeszcze raz hasła do serwera poczty wychodzącej SMTP bedę myślał co ten mail narobił w jej zyciu, jakiego zadałem jej moralniaka. Jednak nie, może dałem dupy, może po prostu żal mi jej było. W sumie po części chciałem, żeby ułożyła sobie życie u siebie, ale nie chciałem się o tym dowiadywać w taki sposób. Trudno, stało się. Nawetnie czekam na respons... a może jednak...?

Dziś w budzie przypadkowo dowiedziałem się od kumpeli na przerwie, że ponownie zaczynają sie treningi kickboxingu. Ostatnio chodziłem z qmplem, ale trener mi nie pasił, zresztą zgarnęli go za przemyt dragów i rozdziewiczanie małolat ze skutkiem dodatnim w teście ciązowym. Raz jednak mieliśmy traning z innym kolesiem. Po samej muskulaturze było widać, że jest niezły w te klocki, takze sam jego trening był niezły. No i ten sympatyczny, a juz na pewno sympatyczniejszy od starego trenera koleś, ma być teraz nowym trenerem. Spoko, pójdę obadać jak to się będzie odbywać... Może akurat się pobawię od nowa...

08 października 2003   Dodaj komentarz
Chaos_angel | Blogi