• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

chaos-angel

Kalendarz

pn wt sr cz pt so nd
29 30 31 01 02 03 04
05 06 07 08 09 10 11
12 13 14 15 16 17 18
19 20 21 22 23 24 25
26 27 28 29 30 31 01

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

Archiwum

  • Styczeń 2014
  • Grudzień 2011
  • Sierpień 2011
  • Listopad 2008
  • Grudzień 2007
  • Listopad 2007
  • Październik 2007
  • Lipiec 2007
  • Czerwiec 2007
  • Kwiecień 2007
  • Styczeń 2007
  • Sierpień 2006
  • Lipiec 2006
  • Czerwiec 2006
  • Maj 2006
  • Kwiecień 2006
  • Marzec 2006
  • Luty 2006
  • Styczeń 2006
  • Grudzień 2005
  • Listopad 2005
  • Październik 2005
  • Wrzesień 2005
  • Czerwiec 2005
  • Maj 2005
  • Kwiecień 2005
  • Marzec 2005
  • Luty 2005
  • Styczeń 2005
  • Grudzień 2004
  • Listopad 2004
  • Październik 2004
  • Wrzesień 2004
  • Sierpień 2004
  • Lipiec 2004
  • Czerwiec 2004
  • Maj 2004
  • Kwiecień 2004
  • Marzec 2004
  • Luty 2004
  • Styczeń 2004
  • Grudzień 2003
  • Listopad 2003
  • Październik 2003
  • Wrzesień 2003

Archiwum 23 stycznia 2004


Bez tytułu

Sen: jestem gdzieś. Nie wiem gdzie, ciemność, może pustka, nie wiem. Nie widzę. Nic nie widzę. Dookola nic nie ma, moze mialo nie byc. I Ona, z przodu, przede mna. Stoi, stoi... Caluje ją, nie da się tego wyrazić slowami.

SMS, wczesniej. Mozna sie z niego domyslec, ze to koniec. Ze nigdy nie bylo niczego, ze to, o czym myslalem, to tylko mzonka, cos nieziszczalnego. A potem ten sen.

Szedlem do szkoly. Wiedzialem, ze Jej nei bedzie. Nei wiedzialem co z soba zrobic. Codzienie, kiedy ja widze, nie rozmawiamy, ale poczucie, ze jest obok, gdzies niedaleko uspokaja mnie. Teraz nie uspokoilo. SMS przypominal mi o rzeczywistosci. O realizmie, ktory dusil, sciskal mnie, silna reka sprowadzal na ziemie.

Tysiace mysli biegnie przez moja glowe. Nie potrafie ich zatrzymac, tylko wylapac i zidentyfikowac. Z jednej strony hcialbym sie z Nia spotkac. Z drugiej chcialbym zapomniec, nie pamietac, w ogole nic. Chcialbym sie z Nia spotkac, porozmawiac, spokojnie. Chcialbym sie z Nia spotkac, wykrzyczec Jej prosto w twarz caly bol, wszystko to, co kazalo mi cierpiec, zrzucic z siebie bol, ciezar, obarczyc nim ją. Chcialbym sie z Nia spotkac, przytulic, poczuc jej cieplo, obdarowac ją moim, poczuc przy sobie to kobiece cialo, poczuc zapach jej wlosow, spojrzec w piwne oczka, takie glebokie, popatrzec na caloksztalt, zachlysnac sie nim do woli. Chcialbym sie z Nia spotkac, dojsc do pewnego momejtu, zaczac rozmowe i brutalnie, z calej sily odepchnac ją na snieg, zeby sie wywrocila, zebym mogl zobaczyc w jej oczach strach, przerazenie, zdziwienie. Chcialbym sie z nia spotkac, powiedziec Jej jak bardzo ją kocham, co do niej czuję, przekazać jej glebię tego wszystkiego, co we mnei siedzi. Chcialbym się z nia spotkac, zaczac wyc, plakac jak dziecko, rzucic sie jej na szyje, jak maluch szukajacy ukojenia u matki, przytulic i po prostu plakac - bez wstydu, bez niczego, tylko ze zrozumieniem.

Sam juz nei wiem czego chce. Sam nie wiem jak sie zachowam, kiedy sie juz z Nia spotkam. Nie wiem czego chce. Wiem czego chce, Jej. Wiem, ze to nie mozliwe.

"Czuly jestem, silny jestem i rozumny; Nigdym nie czul jak w tej chwili; Dzis moj zenit, moja moc dzis sie przesili" - napisalem dzis w zeszycie od polaka. Chcialem walczyć, walczyc nie tyle z Nia, co z "tym" czyms, co mi nie pozwala z Nia byc. Chcialem sie tluc, zabic, zniszczyc. Teraz nie wiem czego chce, juz sam nie wiem. Nie chce niewiedzy, ot co.

23 stycznia 2004   Dodaj komentarz
Chaos_angel | Blogi