• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

chaos-angel

Kalendarz

pn wt sr cz pt so nd
26 27 28 29 30 31 01
02 03 04 05 06 07 08
09 10 11 12 13 14 15
16 17 18 19 20 21 22
23 24 25 26 27 28 29

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

Archiwum

  • Styczeń 2014
  • Grudzień 2011
  • Sierpień 2011
  • Listopad 2008
  • Grudzień 2007
  • Listopad 2007
  • Październik 2007
  • Lipiec 2007
  • Czerwiec 2007
  • Kwiecień 2007
  • Styczeń 2007
  • Sierpień 2006
  • Lipiec 2006
  • Czerwiec 2006
  • Maj 2006
  • Kwiecień 2006
  • Marzec 2006
  • Luty 2006
  • Styczeń 2006
  • Grudzień 2005
  • Listopad 2005
  • Październik 2005
  • Wrzesień 2005
  • Czerwiec 2005
  • Maj 2005
  • Kwiecień 2005
  • Marzec 2005
  • Luty 2005
  • Styczeń 2005
  • Grudzień 2004
  • Listopad 2004
  • Październik 2004
  • Wrzesień 2004
  • Sierpień 2004
  • Lipiec 2004
  • Czerwiec 2004
  • Maj 2004
  • Kwiecień 2004
  • Marzec 2004
  • Luty 2004
  • Styczeń 2004
  • Grudzień 2003
  • Listopad 2003
  • Październik 2003
  • Wrzesień 2003

Archiwum 24 lutego 2004


Bez tytułu

Myślałem... Może nie... wypiłem z kumplem kilka browarków... nachodzi mnie przez to jakaś wena do pisania/myślenia (sorki za błedy, jeżeli takowe się pojawią...). Do tego PFK "Kinematografia" i cichy odgłos kręcącej się płyty w czytniku wieży... Miałem już chyba nie pisać. Chybamiałem w cholerę rzucić pisanie bloga. Za dużo mnie to kosztuje. Za dużo musze wywlekać, roztrząsać, mysleć. Inaczej bym zakisił to w sobie, może byłoby łatwiej?

Siedziałem i obadałem walentynkę... Od Mmoniki. Nie wiem ile już ona dla mnie znaczy... Pamiętam czas, kiedy czytając tą kartkę odzywały się we mnie niesamowite uczucia, coś targało moim wnętrzem, czułem to, namacalne uczucie siedziało we mnie. Teraz czytam: "W dniu świętego Walentego życzę Ci duuużo miłości i spełneinia wszystkich marzeń", "Nie bój się kochać. Wspomnienia zostają na zawsze", i P.S: "Dziekuję za wszstko". Teraz sam nie wiem jak się do tego odnosić. NIe wiem ile to dla mnie znaczy. Może mało, może dużo. Po prostu nie wiem. Wiem jednak, że kiedy czytałem te słowa, kiedy pomyślałem o niej, coś się we mnie przebudziło, nie uczucie, nie postanowienie... wspomnienie, właśnie to się we mnie obudziło. Jakieś słabe, nie umywao się do mojej "miłości". Ale było, poczułem je. To COŚ znaczy, znaczyt tyle, że nie będzie mi tak łatwo się z nią pożegnać.

Wyslaem do niej dziś SMSa, zapytałem jak spędza ostatki. Nie otrzymałem odpowiedzi. Pierdole to wszystko.
24 lutego 2004   Komentarze (17)
Chaos_angel | Blogi