• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

chaos-angel

Kalendarz

pn wt sr cz pt so nd
26 27 28 29 30 01 02
03 04 05 06 07 08 09
10 11 12 13 14 15 16
17 18 19 20 21 22 23
24 25 26 27 28 29 30
31 01 02 03 04 05 06

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

Archiwum

  • Styczeń 2014
  • Grudzień 2011
  • Sierpień 2011
  • Listopad 2008
  • Grudzień 2007
  • Listopad 2007
  • Październik 2007
  • Lipiec 2007
  • Czerwiec 2007
  • Kwiecień 2007
  • Styczeń 2007
  • Sierpień 2006
  • Lipiec 2006
  • Czerwiec 2006
  • Maj 2006
  • Kwiecień 2006
  • Marzec 2006
  • Luty 2006
  • Styczeń 2006
  • Grudzień 2005
  • Listopad 2005
  • Październik 2005
  • Wrzesień 2005
  • Czerwiec 2005
  • Maj 2005
  • Kwiecień 2005
  • Marzec 2005
  • Luty 2005
  • Styczeń 2005
  • Grudzień 2004
  • Listopad 2004
  • Październik 2004
  • Wrzesień 2004
  • Sierpień 2004
  • Lipiec 2004
  • Czerwiec 2004
  • Maj 2004
  • Kwiecień 2004
  • Marzec 2004
  • Luty 2004
  • Styczeń 2004
  • Grudzień 2003
  • Listopad 2003
  • Październik 2003
  • Wrzesień 2003

Archiwum 04 maja 2004


Gorin no sho

"Należy się kształcić w wielu dziedzianch, ale tylko w jednej dążyć do doskonałości" - Musashi Miyamoto, Gorin no sho.

Właśnei tak sobie zaglądnąłem niechcący na bloga jednego... coś w stylu "ocenię was" czy jakoś tak. Na samą myśl o takich przedsięwzięciach, jak ocenianie blogów, robi mi się słabo.. znaczy jak patrzę na profesjonalizm takiego czegoś.. aż zatyka... W myśl słów wielkiego, japońskiego samuraja ogłaszam tydzień zboczenia na ocenianie blogów... znaczy sie otwieram około tygodniowy czas składania waszych adresów, ktore w niedługim czasie posłużą mi jako materiał "do oceny", w oryginalny i ofkoz "mój" sposób... Jeżeli ktoś ma dość odwagi, albo ochoty na wystawienie swojego bloga do oceny, to zapraszam na komentarze... No... obadamy, czy to takie trudne, czy nie...

Pozdro.

04 maja 2004   Komentarze (2)

Dirty Magic

No, jak taki Pooh(atek) komenta napisze, to aż człowiek czytać moosi;) THX.

Pytasz, czy wydaje mi się, że inni nie rozumieją mojego życia, notek...? No właśnie niedawno się nad tym zastanawiałem. I doszedłem do róznorakiego wniosku. Z jednej strony kiedy napiszę notkę, czyta ją dajmy na to średnio 25 osób. Przy tym komentów jest kilka, możnaby je policzyć na palcach. Co z tego...? No właśnie odpowiedźna to może być odpowiedzią na pytanie Pooh(atka). Z jednej strony ludzie mogą mnie nie rozumieć, albo nie rozumieć treści notek. Z drugiej strony gdyby nie wiedzieli o czym piszę, nie wpadaliby tu tak często. Być może moje notki są zbyt jednolie i spójne, że nie da się ich skomentować...? Być może mój geniusz po prostu Wasz tak przytłacza, że nie wiecie co więcej możnaby dodać do tak wręcz boskiego dzieła, jak notka na blogu?:P ( odpowiedzi na te niemalże retoryczne pytania możecie udzielać oczywiście w tym samym miejscu - na komentarze:) ). Obra, dość smutów, kogo to obchodzi?:)

Normalnie Pooh(atq) Ci powiem, że jakby chodziły mi normalnie aplety Javy na tym blogu (w sumie nie wiem czemu nie chodzą) to bym za te komentarze dołożył Twojego bloga do listy tych czytanych... w sumie jest tu już parę blogów (które się nie wyświetlają), ale przydałby się Twój..;) Popracuję nad tym moze kiedyś..

Pisałaś szczerość...? Ta.. ważna sprawa, wazna cecha, która teraz kamufluje się w ludziach jak najdziksze kameleony... Szukasz szczerości... zapytasz człowieka, czy jest szczery, on Ci odpowie, że jest, a to tylko zakłamanie przez niego przemawia... normalnie nienormalne. Mówisz jeszcze, że dlugo nie zapomnę...? Racja... napewno nie szybko. Ale zapewne pojawią się (może się pojawiają?) osoby, które o takim wydażeniu, o takiej osobie by pomogły zapomnieć...?

Między bogiem a prawdą widzę zmianęzachowania jednej dziewczyny z klasy wzglęem mnie. Prawdę mówiąc to słyszałem texty, że podobno... hm... jakby to ująć...?:> "Interesuje się mną bardziej niż inne osoby". Ale nic nie mówię w tym kierunku... poczekam na rozwójwyrażeń, jestem trochę zmęczony takimi gerkami... znaczy tymi uczuciowymi. Należy mi się normalnie normalny odpoczynek od tego.

A co do innych dziewczyn... co do Moniki... pomaga mi dziewczyna zapomnieć. Normalnie dziś się na nią delikatnie wkurwiłem. I to całkiem miła sprawa... Wczoraj, jak już napomknąłem w ostatniej notce, dostalem od n(!)iej SMSa, czy zacząłem coś robić z projektem. I rzeczywiście, usiadłem wczoraj po ósmej, poseidziałem godzinę i wypociłem trochę textu. Kiedy mnie dziś o to zapytała, znaczy czy coś zrobiłem, odpowiedziałem, że tak... Pokręciła nosem... zapytałem czy mi wierzy. Odpowiedziała prosto: "nie". Więc o czym my tu gadamy?

P.S. (do zainteresowanych) Matura dopiero za rok.

 

04 maja 2004   Komentarze (3)
Chaos_angel | Blogi