A rozszerzony...
Natomiast rozszerzona matura w części pierwszej poszła nawet nawet, choć też były dwa zadanka na słuchanie. Tak poza tym - w ostatnim uzupełnieniu w ostatnim zadaniu był błąd: zakładając, że pewnie trzeba tam było wstawić he, kolejny czasownik nie miał na końcu -s. Co za tumany tam pracują to ja nie wiem.
Część druga była chyba najłatwiejsza, choć uzupełnianka zmuszała nieco do myślenia. Ale była zbudowana w sumie poprawnie wg mnie... no i dość duży wybór, bo aż trzech, tematów na pracę pisemną. Osobiście okupowałen temat łatwy o mechanicznych urządzeniach w naszych domach, i ich wpływie na nasze życie, przedstawiając tego plusy i minusy, a wszystko to w ramach rozprawki ofkoz. Ludzie, jakbym mógl, to pokazałbym Wam sztukę mojej kaligrafii... przyjebałem tam takie kształtne literki, że aż oczopląsu dostałem jak zacząłem to czytać...;)
Ogólnie było nieźle, mam nadzieję, że i u innnych czytelników-maturzystów też...
Następny sąd już niedługo...