• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

chaos-angel

Kalendarz

pn wt sr cz pt so nd
30 31 01 02 03 04 05
06 07 08 09 10 11 12
13 14 15 16 17 18 19
20 21 22 23 24 25 26
27 28 29 30 01 02 03

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

Archiwum

  • Styczeń 2014
  • Grudzień 2011
  • Sierpień 2011
  • Listopad 2008
  • Grudzień 2007
  • Listopad 2007
  • Październik 2007
  • Lipiec 2007
  • Czerwiec 2007
  • Kwiecień 2007
  • Styczeń 2007
  • Sierpień 2006
  • Lipiec 2006
  • Czerwiec 2006
  • Maj 2006
  • Kwiecień 2006
  • Marzec 2006
  • Luty 2006
  • Styczeń 2006
  • Grudzień 2005
  • Listopad 2005
  • Październik 2005
  • Wrzesień 2005
  • Czerwiec 2005
  • Maj 2005
  • Kwiecień 2005
  • Marzec 2005
  • Luty 2005
  • Styczeń 2005
  • Grudzień 2004
  • Listopad 2004
  • Październik 2004
  • Wrzesień 2004
  • Sierpień 2004
  • Lipiec 2004
  • Czerwiec 2004
  • Maj 2004
  • Kwiecień 2004
  • Marzec 2004
  • Luty 2004
  • Styczeń 2004
  • Grudzień 2003
  • Listopad 2003
  • Październik 2003
  • Wrzesień 2003

Archiwum 19 czerwca 2005


Bez tytułu

Okiej... niedziela dziś... a to znaczy, że... Kochanie zostaje jeszcze dzisiaj:) Wszystko po to, żeby pobyć jeszcze jeden dzień razem... jeden dzień przed rozstaniem, ktore nie mam pojęcia ile będzie trwało...
Plany są odnośnie długości pozostania u siostry, ale, prawdę mówiąc, jak zobaczę jak smakuje kasa, którą sam zarabiam, nie wiem, czy tak łatwo będzie mi się stamtąd wyrwać... poza tym stawka nie jest taka mała, dziennie wyjdzie mi około 160 zeta. Taka szansa może już się nie pojawić... a że takie miliony na ulicy nie leżą... ych... zobaczymy jak to będzie...
Do piątku już niewiele... pozałatwiać kilka spraw jeszcze, potem można czekać na busa i w drogę... ku zachodzącemu słońcu.
Jednak jeśli tam będę, niestety zaniedbam mocno bloga... nie zdziwcie się więc, jeśli nic tu się nie pojawi od piątku przez kolejne kilka tygodni.. zapewne będę żył, ale bez netu:)
Najgorsze jest jednak to, że nie będę miał jak się kontaktować z Kochaniem... listy raczej odpadają, bo zanim wyślę jeden, niedługo potem pewnie przyjadę do Polski... patrzyłem też na cenę SMSa w Niemczech w Idei... skurwiele biorą chyba 2 zeta od wysłanego SMSa. Hm... może kupię kartę w Niemczech i pożyczę telefonik od Sis...? No zobaczy się jeszcze... jakoś to będzie... albo głucha cisza przez kilka tygodni...
Ciekawo, jak to będzie...
Pozdrawiam.
19 czerwca 2005   Komentarze (2)
Chaos_angel | Blogi